Co roku, od kiedy pamiętam musiałam mieć czerwone serduszko. Byłam też wolontariuszką. Teraz mam możliwość włączyć się w akcję jeszcze inaczej:) Wystawiłam 3 bransoletki na aukcje WOŚP.
Mam nadzieję, że ktoś je zechce i przyczynię się w ten sposób do pomocy dzieciaczkom.
Dla zainteresowanych, wklejam linki:
Przy okazji... widzę, że znów rozpętała się jakaś wojna pt. ksiądz vs Owsiak.
Myślę, że nie ideałów, nie ma też idealnych fundacji. Często dochodzi do przekrętów itp.
ALE NIGDZIE, NIGDY NIE SPOTKAŁAM SIĘ Z TAK NAMACALNĄ DZIAŁALNOŚCIĄ FUNDACJI. W szpitalach znajduje się masę specjalistycznego sprzętu z WOŚPu, dzieci mają pompy insulinowe, dzięki którym mogą prowadzić normalne życie, po miastach jeżdżą sfinansowane przez WOŚP karetki. A właściwie przez nas. Przez każdego, kto w tę akcję się włączy.
Nie ma w Polsce innej takiej fundacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz