sobota, 21 kwietnia 2012

shamballa :))

Ciąg dalszy szaleństwa:)





I jeszcze mięta:)



 I mniej elegancka, z drewnianymi koralikami:



Zamówione przez Agnieszkę koraliki. Są długie, ale odkryłam, że jak owinie się je 2 razy, to wyjdzie efektowne "coś" przy samej szyi:)



Dokładam jeszcze fotkę przywieszki, o której zapomniałam:) coś ostatnio nie pozbierana jestem momentami, a w najdziwniejszych momentach sobie przypominam o czymś:) Tak było z zamówieniem dla Agi, nie dość, że nie wiedziała, co ustaliłyśmy, to zrobiłam zadowolona koraliki i dopiero później mnie olśniło, że miała być Eiffla do telefonu jeszcze:)



Pogoda szaleje, burza, słońce, mam nadzieję, że śniegu już nie będzie. O ile uwielbiam zimę i dużo śniegu zimą, to na wiosnę - brrr... Do dziś pamiętam cytat z którejś Ani (tej z Zielonego Wzgórza, ale wydaje mi się, że to było z dalszej części): "Śnieg na wiosnę jest jak policzek od kogoś, od kogo spodziewaliśmy się pocałunku"
Miłej soboty!

Edit: wiem, że zdjęcia dostępnych zawieszek są okropne. W tym tygodniu zrobię nowe całości, bo mam trochę nowych, a starych już nie mogę zdobyć, ale czekam jeszcze na przesyłkę, więc wstawię, jak już będę miała wszystko jak trzeba:)
W najbliższym czasie muszę też sfotografować drugi raz zdjęcia dostępnej biżuterii, bo niektóre wołają o pomstę do nieba...;/


piątek, 20 kwietnia 2012

shamballa, czyli błysk i makrama

Wstęp był w poprzedniej notce, więc teraz, bez zbędnych ceregieli: Jej Wysokość Shamballa!

Przynajmniej raz nie jestem do tyłu z modą:)

shamballa: gwiezdny pył


shamballa: perełka ecru i kryształ rondelle 


shamballa: spectra i mrożony kryształ


 shamballa: gwiezdny pył i perła gnieciona

 shamballa: kryształ mrożony i kryształ rondelle

No:)

Poza tym, żeby nie było, klasyczny splot makramowy tak mi się spodobał, że plotę jak w transie:) Zrobiłam dla siebie bransoletkę z kwarcem różowym i zawieszkami, takiego zwyklaczka na co dzień, ale jedna shamballa też jest moja:)


Tutaj też splot makramowy, ale... rzemieniem:) cienki rzemyk naturalny jest świetny. Bransa chyba nada się też na męską łapkę (łapę?;)




A to bransoletka z bardzo grubego rzemienia naturalnego, zainspirowała mnie Joie, podsyłając zdjęcie:)



Pochwalę się też moją bransoletką modułową, którą modyfikowałam bez ustanku i chyba w końcu mi pasuje;)


 i zdjęcie w promieniach słońca, bo ten jeden koralik się tak ładnie mieni:)


 jakby komuś pociekła ślinka na modułki, to sporo dostępnych jest w zakładce u góry, a tutaj szalona nowość, jeszcze wiosenna:)



Poniższy komplet zrobiłam dość dawno, kolega kupił go swojej Dziewczynie na urodziny, a ja w końcu zebrałam się dzięki temu w sobie i go poprawiła, bo naszyjnik był za długi i ogólnie coś się źle układał. Zresztą zdjęcie też było kiepskie, więc pokażę raz jeszcze:)


 Zapakowane prezenciki:) 


Moje kombinowanie z kolorkami dało efekt taki jak wyżej:) ech... może  w końcu się nauczę:)

Mam spokojniejszy weekend, bo już w środę wieczór się zaczął, na razie nadrabiałam zaległości imprezowo-rozrywkowo-sprzątniowo-biżuteryjne, teraz zacznę naukowe:)

W ramach "rozrywki" wczoraj zaliczyliśmy American Pie w kinie, całkiem niedawno dojrzałam do tego typu "głupiego humoru". A w kinie same pary, w większości wyglądające na starsze od nas:):):) 30-latki niemalże mają powrót do przeszłości, bo American Pie Zjazd Absolwentów to powrót aktorów z 3 części:)

Dzisiaj pewnie jeszcze popracuję, ale czas zacząć ładować do głowy antybiotyki, bo sporo tego.... cały czas Was zamęczam tą farmakologią, ale niestety cały ten semestr i kolejny rok będą pod znakiem farmy...

Miłego wieczoru Wam życzę i całego weekendu:)



sobota, 14 kwietnia 2012

makrama - nowo odkryty cud

Powolutku, od jakiegoś czasu przymierzałam się do wprowadzenia do bransoletek sznurkowych elementów makramy. Chciałam też spróbować umieścić na splotach makramy koraliki modułowe... w tym celu najpierw poćwiczyłam sam splot i powstały 3 bransoletki: 








Już nie mogę się doczekać kiedy będę miała czas wypróbować moje kolejne pomysły z makramą:)
Pokazuję też prościutką bransoletkę z regulowanym wiązaniem - nie przepadam za nimi, bo są takie... ubogie. Nie mogę zrobić grubszych, bo regulacja nie działa wtedy tak ładnie;/ Informuję więc tylko, że takie też robię:)


Z rozpędu powstały jeszcze 3 sznurkowe:





Plus 2 na zamówienie:



Robiłam kiedyś kolczyki granatowe gronka na zamówienie, teraz miałam dorobić do kompletu naszyjnik i bransoletkę. Nie mogłam się zdecydować na formę, wydawało mi się, że kolczyki są dość masywne, więc naszyjnik koniecznie musi być delikatniejszy, nie wiedziałam jak wpleść element "gronka"... użerałam się z tym dość długo, efekt jest jaki jest. Sama nie wiem czy jestem zadowolona z efektu czy nie, może macie jakieś pomysły co poprawić/zmienić? Mam jeszcze czas, więc mogę zrobić od nowa, liczę na Wasze uwagi...

Kolczyki, które się spodobały (robiłam 2 pary):


i to, co stworzyłam do kompletu: 



Bardzo zależy mi na tym, żeby się spodobał, bo właścicielka chce założyć to na poprawiny... swoje własne poprawiny:) 

Czekam na opinie:) 
 Dziękuję wszystkim zaglądającym i moim obserwatorkom - właśnie stuknęła setka, będzie trzeba o jakiejś rozdawajce pomyśleć:)
Miłego popołudnia!


czwartek, 12 kwietnia 2012

Gdańszczanka pilnie poszukiwana!! przewidziana nagroda

Kochane! Potrzebuję dość pilnie pomocy w pewnej sprawie... Czy zagląda tu ktoś z  Gdańska ? Ktoś bywający tam lub wybierający się w najbliższych dniach....? Może znacie kogoś kogo można o to poprosić?

Potrzebuję, aby ktoś odebrał mi pewną karteczkę z jednego miejsca w centrum (szpital) i wysłał (lub zaniósł, ale to niekonieczne) w inne miejsce w Gdańsku.

Więcej szczegółów podam na maila, napisz proszę na maila ela_w18@op.pl jeżeli możesz mi pomóc.

Za poświęcony czas i kłopot oczywiście się odwdzięczę:)




środa, 11 kwietnia 2012

znów się chwalę...:)

Witajcie poświątecznie! Z moich planów jak zwykle mało co wyszło, więc twórczości nowej na razie nie pokazuję, bo jest znikoma. Za to chwalę się cudami, które ostatnio wpadły w moje łapki. Zacznę chronologicznie od końca:)
Wygrałam candy u Sarmatix i dostałam szybciutko prześliczne śliczności:) Do wyboru były okazy kryształów, bransoletka lub kamyki do wyrobu biżuterii, nie mogłam zdecydować się co chcę, w końcu wybrałam bransę. Jaką wielką niespodziankę miałam, gdy otworzyłam paczuszkę! Bo wyskoczyły z niej również koraliki!




Bransoletka jest urocza, bardzo mi się podoba:) A kamyki z pewnością niedługo wykorzystam i stworzę biżuterię dla siebie i dla Bliskich na prezenty:) Dziękuję Ci serdecznie!!!

Dotarła też moja wygrana od Anny z "Mama na pełen etat". Tutaj również byłam mile zaskoczona dodatkowymi prezentami:) Dziękuję Ci bardzo! Wszystko jest piękne, biżuteria bardzo przypadła mi do gustu. 




I wymianka, której początek był... jesienią:) W pudełeczku moim będzie mieszkała biżuteria, którą sprzedaję, poleciało na inny adres, dlatego dopiero teraz pokazuję. Wykonane to cudo jest przez Madame.  Dostałam też 2 świeczniczki.


Ode mnie był kompelcik vintage i chyba rzemyki, ale już nawet nie pamiętam:) Serdecznie dziękuję!:) Wymianka jak zwykle udana:)





Koniec nadawania na dziś, trzeba się kapkę pouczyć, bo jutro coś nowego zaliczenie! A żeby monotonii nie było pojutrze też zaliczenie:) Powroty są trudne...
Miłego!