Nie mam na nic czasu, bo farmakologia rządzi tym semestrem. Nie powinnam wcale robić biżuterii, bo nie wyrabiam z nauką.
Powtarzam to sobie dość często...
Musiałam kupić kilka koralików na zamówienia, które zrobię na Wielkanoc dopiero. A jak już zamawiałam, to jakoś tak jeszcze to i to, a może tamto...efekt: koraliki mam, bransoletki zrobione, na koncie malutko, do końca miesiąca daleko, jeden dzień, zamiast nad książką spędzony z biżuterią:) Radość jest, a zaliczy się... kiedyś:)
Nic to:)
Wszystkie bransy do nabycia, numerki mają przydzielone w zakładce "dostępna biżuteria", szczegóły na maila.
Przy okazji, dziękuję Pesymistce13 i Joie.. za rady, które udzieliły mi, w kwestii robienia zdjęć:) teraz już będzie coraz to lepiej mam nadzieję:) Dzięki Renacie zastosowałam białe tło i już wiem, że czerń to był podstawowy błąd:)
Bransoletki z roboczymi zapięciami, będą oczywiście łańcuszki regulacyjne z 'dyndadełkiem' na końcu:) Zawieszki można doczepić, odczepić, zamienić itp.
Na początek hit wiosennej mody, czyli pastelowe kolory, do tego szary:
Żółty pleciony rzemyk, 2 duże koraliki ceramiczne i 2 małe, również ceramika, akryl i metalowe przekładki, delikatne zawieszki: kiciuś i kluczyk.
Czarny rzemień, ceramiczne, ciemnoszare, duże koraliki, akrylowe i przekładka metalowa. Duże kule są białe, a nie szarawe, z plastiku.
Dalej pastele, ale z mocniejszymi akcentami:
Oprócz metalowych przekładek i akrylowych koralików, śliczne porcelanowe z kwiatami i przekładka z kryształkami.
Rzemyk ma kolor granatowy, tu też znajdziemy porcelanowe, kwieciste koraliki i fajnie mieniący się jednordzeniowy koralik na środku.
Przekładki metalowe w kolorze miedzi, duże ceramiczne koraliki, 2 lampworkowe.
Same masywne elementy, a na środku delikatna przekładka z kwiatuszkami:)
Nasycone kolorki:
Ceramiczne duże elementy modułowe w ciekawym kolorze, do tego pasujące lampworkowe koraliki, na środku przekładka serce z kluczykiem.
Sztućce dobrze mieć zawsze pod ręką:) Nie wiadomo kiedy mogą się przydać:D Porcelana w kwiatuszki, ceramika i przekładka z kryształkami.
Bransoletka dla krawcowej:) takie zawieszki poleciały tez do OLQI z żółtą bransą:)
I klasyczne, eleganckie:
Dużo zawieszek i klasyczna biel
Czarna na bransolecie posrebrzanej metalowej, na środku emaliowana przekładka, można doczepić oczywiście zawieszki.
Dla lubiących elegancję i brąz. Złoty rzemień, złote przekładki...
I jeszcze trochę złota, tym razem 4 koraliki lampwork z ciekawymi wzorkami.
Śliczne bransoletki i pomysłowe :) Szczególnie mi przypadła do gustu ta dla krawcowej :) Wiadomo dlaczego :)
OdpowiedzUsuńZaglądanie tutaj to dla mnie zbrodnia :) jakie cuda zrobiłaś - wow. Mi się spodobały: masywno-elementowa, dla krawcowej - śliczne są te czerwone koraliki, i jeszcze ta elegancka brązowa. Już czuję jak to się dla mnie skończy :)
OdpowiedzUsuńJak mogłam zapomnieć o zdjęciach - teraz jest 100 razy lepiej :) tak świeżo - super wyszło.
Usuńniektóre zdjęcia ciut za ciemne wyszły, chociaż wszystkie w tym samym świetle robiłam, jak się uda to je podmienię na lepsze:)
UsuńBransoletka dla krawcowej świetna!Czerwono-czarne koraliki są cudowne! :)
OdpowiedzUsuńI pozostałe też oczywiście śliczne. Właśnie takie wiosenne, jasne kolorki, tak na teraz :)
Uwielbiam połączenie siwo-żółte i siwo-różowe wyglądają super
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszą Wasze komentarze - dziękuję bardzo, zwłaszcza, że Wam się podoba:) to budujące:)
OdpowiedzUsuńAle pracowita mróweczka z Ciebie... Każda bransa ma w sobie coś :) Dobrze, ze nie muszę wybierać tej NAJ :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Modułki szybko się robi, dlatego skoncentrowałam się nich tylko...
UsuńDzięki:)
Robisz sliczne bransoletki!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńAle piękne!! Co do nauki, mam to samo. Z wyjątkiem, że nie robię biżuterii i chodzę do 4 klasy technikum. Już prawie koniec roku szkolnego (około miesiąca), a z dwóch przedmiotów nie mam ani jednej oceny. Nauczyciele robią na masę sprawdzianów, a mi się już ulewa... Nawet mi się nie chce zabierać za naukę bo wiem, że i tak dzisiaj nie skończę. :D A myśl, że na jutro będę miała mnie, wcale mnie nie przekonuje. Wolę więc poczytać książkę, ale zerknąć co się dzieje w blogowym świecie. Ehh... co na to poradzić.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają bransoletki Twojego autorstwa. Jakiś czas temu dostałam bransoletkę pandora czy jakoś tak http://apanko.blogspot.com/2012/01/bedh-4-swap-profile-suprise.html ale Twoje są o wiele ładniejsze.
Dzięki za śledzenie. :)
Heh, masakra, wiosna nigdy nie sprzyja intensywnej nauce:) ja dodatkowo mam myśl, że nawet jak się będę uczyć i nawet jak się zdążę nauczyć, to i tak loterią jest czy zdam:)
UsuńBransoletki modułowe często są nazywane pandorkami właśnie, ale to chyba typowo od firmy, natomiast np. Apart bransoletki tego typu nazywa beads...
nie chcę, żeby mnie ktoś posądził o piractwo, wolę neutralną nazwę "bransoletka modułowa", ale może ktoś wie, jak to dokładnie jest z typami bransoletek i wyjaśni? :)
Tak to już jest, że gdy człek ma się uczyć, to zrobi milion innych "ważniejszych" rzeczy- też to przerabiałam ;p
OdpowiedzUsuńBransoletki, piękne a mój zachwyt jest tym większy, że jedno takie Twoje bransoletkowe cudeńko posiadam! =D
Pozdrawiam cieplutko =}