piątek, 16 marca 2012

"wiosna w Paryżu"

Dziękuję Wam za odwiedziny, komentarze:) Witam nowych i starych Obserwatorów, dziękuję, że jesteście:)

Dzisiaj na szybciutko wisior, który zrobiłam dla siebie, ale jeszcze się do niego nie przekonałam:)





7 komentarzy:

  1. Prześliczny!! Ja przekonałam się do niego w pierwszej sekundzie zerknięcia na zdjęcie ;) Już "Paryż" w tytule mi wystarczył, żeby wiedzieć, że będzie to coś extra :)
    A jest coś konkretnego, co Ci nie pasuje w nim?

    OdpowiedzUsuń
  2. Już jest lepiej, bo pochwaliłaś:)
    nie wiem, jakoś... chciałam umieścić te wszystkie elementy, a potem wydawał mi się zbyt duży, ale dzisiaj już go założyłam i nawet jest ok:)
    ja rzadko od razu lubię biżuterię, muszę założyć, pomyśleć i... efekt jest taki, że większość leży, a noszę kilka rzeczy:)
    tylko kokardkę muszę poprawić, bo jakoś się rozlazła:)
    dziękuję;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to super! Bo na prawdę bardzo fajny wisior zrobiłaś :)
      Chyba każdy twórca ma tak, że nie jest pewien swego dzieła dopóki nie zobaczy reakcji innych ;)
      A też mam wiele wisiorów i często mam tak, że uczepie się jednego a reszta leży, ale i tak kupuje kolejne :D
      No nic... niech się dobrze nosi ;)

      Usuń
    2. Chyba tak, poza tym, dla mnie dużo znaczy taka zwykła wygoda podczas noszenia, staram się, żeby wszystkie rzeczy takie były, ale tak naprawdę człowiek nie jest tego pewny w 100%, dopóki nie sprawdzi na własnej skórze:)
      a z tym leżeniem to już w ogóle...:) ja jak w coś "wejdę" to maltretuję na okrągło:)

      Usuń
  3. Oj Pandorko, wisior jest the best! Kolory już wiosenne i pomysł świetny :)
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za komplementy i pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń