piątek, 24 lutego 2012

prezenciki:)

Czekam i czekam, żeby zrobić większe podsumowanie wygranych różnych i wymianek ale jednak będzie na raty:)

Zacznę od największego zaskoczenia dla mnie, prezentu od gooochy z małgorzaciarni. Dawno temu zapisałam się u niej na zabawę podaj dalej, jest rok na wysłanie prezentu, więc można człowieka nieźle zaskoczyć:) Przypomnę jeszcze, że u mnie ta zabawa wciąż trwa... klik

I tak dostałam paczuszkę, bardzo zaskoczona nią byłam, a w paczuszce takie cudo:


Ta mnogość i nieokreśloność kolorów mnie zachwyca:)


Na tym zdjęciu widać, jaką ma ciekawą fakturę, takie duże 'oka', nie znam się zupełnie, ale moja babcia była pod wrażeniem:)


Jest mięciutki, milutki i cieplutki:)


to, żeby zobrazować, że jest też dłuuuuugi:)


Z tego miejsca bardzo dziękuję (dziękuję, dziękuję) Małgorzacie za ten śliczny szaliczek:) 


Napisała też do mnie Pani Agnieszka, która chciała mieć jedną z moich bransoletek. Zaproponowała mi wymiankę:) ja już swój prezent dostałam, natomiast Pani Agnieszka nie, bo w paczuszce wysyłała mi też element, z którego mam zrobić bransoletkę:) za jakiś czas, jak tylko mi się uda to zrobić, pokażę też, co pojedzie do Pani Agnieszki:)

Zobaczcie tylko, co dostałam:


nie mogę się doczekać jakiejś okazji, aby wykorzystać tak eleganckie nakrycie:)


piękne ilustracje i proste opisy w książce, dają nadzieję, że podołam:)


pierwsza, szybka próba:


Dziękuję!:) 


Czekam jeszcze na moją wymiankową paczkę od Madame, wiem, że moja bezpiecznie dotarła i się podoba.

Wygrałam jeszcze w styczniu candy u Ani w małe co nie co, niestety paczuszka jeszcze nie dotarła...

Więc czekam cierpliwie na finalizację:)




4 komentarze:

  1. Szaliczek super :) ale mam nadzieje, że w tym roku to już niedługo go ponosisz :)
    A serwetki fajnie wyglądają, ale to chyba nie łatwe tak je "powyginać"

    OdpowiedzUsuń
  2. Już się przerzucam na lżejsze szaliczki, wiosnę czuć w powietrzu, ale przyda się za rok:)
    właśnie jak znajdę chwilę czasu to popróbuję, też myślałam, że to będzie trudne, ale wydaje mi się, że one są wyjątkowo podatne - jak sprawdzę, dam znać!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szaliczek zdecydowanie na przyszły rok, chociaż te ostatnie wiatry są uciążliwe. Gratuluję super wygranej. Muszę się pobawić w składanie serwetek, bo to bardzo uatrakcyjnia stół :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję:) a na te wiatry to trzeba by jakąś folią się owinąć chyba:)
    tak jak pisałam - to całkiem proste:)

    OdpowiedzUsuń